środa, 26 czerwca 2013

babeczki truskawkowo bananowe.

Mamy już lato, co za tym idzie do naszej dyspozycji są różne owoce ;) Dlatego postanowiłam podzielić się z wami przepisem na babeczki bananowo truskawkowe. Wiem, że miałam napisać przepis i wstawić zdjęcia tortu który zrobiłam na zamówienie, ale doszłam do wniosku, że zrobię to kiedy indziej ;) Z góry uprzedzam, że ja dodałam czerwony barwnik do moich babeczek dlatego takiego koloru jest ciasto. Jestem w trakcie odliczania dni do wyjazdu do Paryża ;) zostały 4 dni, już się nie mogę doczekać ;)))))

babeczki truskawkowo bananowe:


Składniki:
2 szklanki mąki tortowej
200 g cukru
300 g truskawek
4 banany
szczypta cukru wanilinowego
80 ml mleka
60 ml oleju
1 jajko
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Przygotowanie:
Jajko ubijamy z cukrem, dodajemy mąkę, mleko, olej, sodę oraz proszek do pieczenia wszystko razem miksujemy. Truskawki kroimy w kosteczki natomiast banany ubijamy. Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni. Do miski z wymieszanymi składnikami dodajemy owoce oraz szczyptę cukru wanilinowego wszystko razem miksujemy. Na blaszce przygotowujemy 20 foremek i nakładamy do nich ciasto. Tak przygotowane babeczki wkładamy do nagranego wcześniej piekarnika i pieczemy przez 35 minut w temperaturze 180 stopni.
POWODZENIA I SMACZNEGO !

Tak naprawdę to cukru wanilinowego nie musimy w ogóle dodawać, należy sprawdzić babeczki patyczkiem po wyjęciu z piekarnika czy się upiekły w środku. Możemy przystroić takie babeczki kremem, dla mnie idealnie smakują popijane mlekiem ;)

pokrojone truskaweczki

starte banany

konsystencja ciasta przed dodaniem owoców

ostateczna konsystencja ciasta





a teraz trochę zdjęć nie związanych z kuchnią ;)





z Warszawy przywiozła nas Stanisława;)



mój własny Paryż w moim nowym pokoju! <3 <3 <3 <3

Wasza W.



środa, 19 czerwca 2013

naleśniki na słodko.

Na początku chciałabym podziękować za to, że byliście tu już ponad 2500 razy. ;) Dzisiaj podzielę się moim własnym przepisem na najprostsze danie jakim są naleśniki. Mówię, że przepis jest mój własny, gdyż robię je według własnej receptury. Od razu napiszę, że ja zazwyczaj daję składniki na oko więc jeżeli ciasto wyjdzie wam za gęste dodajemy odrobinę mleka natomiast jeżeli będzie za rzadkie dodajemy odrobinę mąki ;) Jak zauważycie ja urozmaicam moje naleśniki dodając do nich barwniki ;)

Naleśniki na słodko:


Składniki:
łyżeczka oleju
3 jajka średniej wielkości
400 g mąki
200 ml wody
300 ml mleka
20 ml malibu
czubata łyżeczka cukru wanilinowego
4 łyżki cukru
ew. barwniki spożywcze

Przygotowanie:
Ubijamy jajka z cukrem i cukrem wanilinowym. Dodajemy łyżeczkę oleju, mleko, wodę oraz malibu lekko mieszamy. Przesiewamy mąkę i wszystko razem miksujemy do uzyskania jednolitej masy. Wlewamy olej na patelnię i podgrzewamy następnie odlewamy go do miseczki i przed każdym naleśnikiem nakładamy na patelnię tylko jedną łyżkę oleju. Smażymy po dwóch stronach aż się zarumienią.
POWODZENIA I SMACZNEGO !

Jak widać naleśniki są bardzo łatwe do przygotowania, jeżeli chcecie mniej słodkie możecie dodać 1-2 łyżki cukru mniej do ciasta. Podawać możecie z czym tylko chcecie, mogą to być owoce, bita śmietana, dżemy, cukier, polewy, nutella itd. ;) Czekam na wasze opinie ;)




Wasza W.

piątek, 14 czerwca 2013

Jabłuszka pełne snu.

Na odprężenie przed snem upiekłam jabłkowe babeczki i właśnie ich przepisem się z wami podzielę. Powiem szczerze, że nie zachwycają mnie za bardzo swoim wyglądem, ponieważ spodziewałam się czegoś ładniejszego ale jak na pierwszy raz jest nawet dobrze ;) W smaku są wyśmienite jak szarlotka z nutką wanilii. Teraz wiem, że spokojnie mogę zasnąć zadowolona z dzisiejszego dnia ;)

Babeczki jabłkowe


Składniki:
2 jajka średniej wielkości
125 g masła o temperaturze pokojowej
łyżeczka cynamonu w proszku
2 czubate łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią
3 łyżki mleka
150 g cukru drobnoziarnistego
łyżeczka proszku do pieczenia
200 g mąki tortowej
średnie jabłko

Przygotowanie:
Na początku jak zwykle należy ubić jajka. Do mniejszej miseczki ścieramy jabłko (na najdrobniejszej tarce). W oddzielnej misce miksujemy masło z cukrem do uzyskania jednolitej masy, dodajemy wcześniej ubite jajka oraz cukier wanilinowy (bądź tak jak ja cukier z prawdziwą wanilią) i wszystko dokładnie mieszamy. Przez sitko przesiewamy mąkę, proszek do pieczenia oraz cynamon, następnie miksujemy. Do naszej masy dodajemy mleko oraz wcześniej starte jabłko i mieszamy na najniższych obrotach do czasu aż cały owoc zniknie w naszym cieście. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Na blasze przygotowujemy 12 foremek i wypełniamy je naszym ciastem. Tak przygotowane foremki wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez około 30 minut, aż ciasto będzie miało złocistobrązowy kolor, a gdy sprawdzimy wykałaczką będzie ona sucha.
POWODZENIA I SMACZNEGO!

Tak przygotowane babeczki zostawiamy oczywiście do ostygnięcia w tym czasie możemy przygotować krem do dekoracji w zależności jak chcemy żeby babeczki wyglądały ;) Ja ozdobiłam masą cukrową. Przepis jest naprawdę prosty, tak jak i wszystkie wcześniejsze. Czekam w komentarzach na wasze opinie a teraz jak zwykle kilka zdjęć ;)





Wasza W.



środa, 12 czerwca 2013

babeczki czekoladowo-bananowo-malinowo-czekoladowe. ;)

W przyszłym tygodniu podzielę się z wami moim tortem czekoladowo-wiśniowym na zamówienie, natomiast dzisiaj powiem trochę więcej o babeczkach które zrobiłam na piątkową imprezę mojego Stowarzyszenia. ;) Znajdziecie tu na nie przepis oraz ich zdjęcia. Z tego co słyszałam, to ludzie je chwalili i bardzo smakowały co jest dla mnie wielkim sukcesem, gdyż wiadomo każdy uwielbia słyszeć pochwały. Z resztą sami możecie podzielić się opiniami na ich temat w komentarzach. ;)

Babeczki czekoladowo bananowe z budyniem malinowym


Składniki:
2 jajka średniej wielkości
50 g kakao
100 g lekko zmrożonej czekolady mlecznej
1 czubata łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
125 g cukru
125 g margaryny w temperaturze pokojowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
100 g mąki pszennej
4 banany
budyń malinowy + 3/4 potrzebnego do zrobienia mleka

Przygotowanie:
Na początku gotujemy nasz budyń, tak jak napisałam w składnikach dajemy tylko 3/4 potrzebnego mleka, gdyż im gęstszy nam wyjdzie tym lepiej i odstawiamy do ostygnięcia. Czekoladę ścieramy na tarce, jajka ubijamy, a banany ucieramy w blenderze bądź na tarce. W oddzielnej misce ucieramy margarynę z cukrem na puszystą masę i dodajemy do niej jajka i cukier z wanilią wszystko dokładnie miksując. Przesiewamy mąkę, proszek do pieczenia i kakao do masy, mieszamy. Następnie dodajemy starte banany oraz czekoladę i wszystko jeszcze raz miksujemy. Na blasze przygotowujemy około 12 foremek oraz nagrzewamy piekarnik do 190 stopni. Do przygotowanych foremek nakładamy po 2 łyżki ciasta a następnie niewielką ilość budyniu malinowego i wszystko pokrywamy kolejnymi 2-3 łyżkami ciasta w zależności od tego na ile nam starczy a na wierzchu sypiemy kolorową posypką. Tak przygotowane babeczki wkładamy do piekarnika na 30-35 minut, najlepiej sprawdzać patyczkiem czy są wypieczone.
POWODZENIA I SMACZNEGO! ;)

Upieczone babeczki wyjmujemy z silikonowych foremek i zostawiamy do ostygnięcia w międzyczasie przygotowując krem do dekoracji ;) Możecie również użyć innego smaku budyniu, jednak moim zdaniem malinowy idealnie komponuje się z resztą. Jak zwykle czekam na wasze komentarze i wstawiam kilka zdjęć.;)

Ja nakładam taką ilość budyniu.

wypieczone babeczki

to jak udekorujecie zależy tylko i wyłącznie od was, ja robiłam babeczki na imprezę o tematyce Jamajskie słodkości, więc u mnie głównym motywem są kolory rasta. ;)

Taką promocję sobie zrobiłam ;)

Wasza W.

sobota, 8 czerwca 2013

tęczowy tort.

Nie wiem czy wy też tak mieliście, ale ja zawsze jak byłam mała i miałam urodziny to babcia mi piekła tort. Były to najlepsze i najsmaczniejsze torty jakie kiedykolwiek jadłam. Teraz, gdy jestem już dorosła, kontynuuję tradycję babci, która podzieliła się ze mną tym tajemnym przepisem na biszkopt, a dzisiaj ja przekażę go wam. ;) Wczoraj w płockim pubie ROCK69 odbyła się kolejna impreza mojego stowarzyszenia, na której grali nasi chłopcy-Black Cake Sound- i przekazali nam niesamowitą informację o tym, że zagrają na festiwalu reggae w Ostródzie! Jestem z was bardzo dumna! ;) Jako, że impreza była pod nazwą 'Jamajskie słodkości' nie mogło tam zabraknąć moich babeczek ;) Osłodziłam imprezę czekoladowo-bananowymi cupcake'ami z budyniem malinowym w środku ;) Niżej zamieszczę ich zdjęcie ;)

Tęczowy tort


Składniki na biszkopt:
8 jajek średniej wielkości
2 szklanki mąki tortowej
1 i 1/2 szklanki cukru drobnoziarnistego
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
barwniki spożywcze (kolory tęczowe żółty, czerwony, niebieski, pomarańczowy-czerwony+żółty, zielony-żółty+niebieski, fioletowy-czerwony+niebieski)

Składniki na krem:
250 g serka mascarpone
4 łyżki cukru pudru
900 ml śmietany kremówki (36%)
ekstrakt waniliowy

Przygotowanie:
Jajka z cukrem dokładnie ubijamy, przesiewamy mąkę i proszek do pieczenia i wszystko miksujemy przez 5 minut do uzyskania jednolitej masy. W 6 oddzielnych miskach przygotowujemy nasze barwniki (ja używam tych w proszku) i kolejno nakładamy po tyle samo ciasta do każdej z nich i mieszamy aż kolor będzie dokładny. Przygotowujemy 6 takiej samej wielkości tacek aluminiowych nasmarowanych masłem i nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Do tak przygotowanych tacek przelewamy kolejno każde ciasto (jeden kolor w jednej tacce) i wkładamy do piekarnika po 2-3 tacki, w zależności ile nam się zmieści na jeden poziom i pieczemy przez 45 minut. Gdy nasze blaty biszkoptowe są już gotowe i nie są już gorące pora je dokładnie nasączyć. Ja do nasączania używam malibu z wodą bądź mieszam wodę, kwasek cytrynowy oraz zapach waniliowy. Gdy już nasączymy biszkopty odkładamy je w celu lekkiego 'napęcznienia'. W międzyczasie przygotowujemy krem. Śmietanę dokładnie ubijamy, pod koniec ubijania dodajemy cukier puder oraz ekstrakt. Gdy nasza śmietana jest już dokładnie ubita dodajemy serek mascarpone i dokładnie miksujemy. Przygotowujemy talerz na którym kładziemy fioletowy biszkopt, smarujemy go kremem i kładziemy niebieski i go pokrywamy kremem. Powtarzamy tę czynność aż wszystkie blaty będą ułożone (kolejność od dołu to: fiolet, niebieski, zielony, żółty, pomarańczowy, czerwony). Cały tort również pokrywamy kremem i teraz pora ozdabiania.
POWODZENIA I SMACZNEGO !

Jak widzimy jest to naprawdę prosty i przyjemny przepis ;) A efekt końcowy jest powalający i na pewno zaskoczycie wiele osób samym wyglądem tortu. Czekam na wasze relacje i uwagi w komentarzach ;) I na koniec jak zwykle trochę zdjęć ;)

ciasto zabarwione barwnikami

ciasto w tackach



babeczki od Petite Princesse dla Black Cake Sound ;)



Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
Wasza W.

niedziela, 2 czerwca 2013

domowa pizza.

Część z was może uważać, że przepis na pizzę na blogu częściowo kulinarnym jest tandetny. Jednak wiem, że mimo dobrych chęci przygotowanie idealnego ciasta nie jest takie proste, bo nie wiecie który przepis wybrać. Ja znalazłam kiedyś w starej książce kulinarnej ten oto przepis, widziałam go również na niektórych portalach, uważam że jest on jednym z najlepszych. W składnikach nie będę pisała dodatków, gdyż to od was zależy na jaką pizzę macie ochotę. Dla leniuszków polecam również 'Pomysł na pizzerinki' ciasto ma ciekawy smak i raczej nie da się źle zrobić takiej pizzy ;) 

Domowa Pizza


Składniki:
30 g świeżych drożdży
łyżeczka oleju
1/2 szklanki mleka o temperaturze pokojowej
1/2 szklanki wody o temperaturze pokojowej
2 i 1/2 szklanki mąki (najlepiej tortowej)
szczypta soli

Przygotowanie:
Mąkę przesiewamy do miski. Mleko oraz wodę lekko podgrzewamy, do temperatury letniej i zalewamy nimi wcześniej rozdrobnione drożdże, mieszamy aż uzyskamy jednolitą konsystencję bez grudek. Tak przygotowane drożdże wlewamy do miski z mąką i dodajemy sól oraz olej. całość mieszamy a następnie dokładnie ugniatamy przez około 15 minut aż ciasto przestanie przyklejać nam się do rąk. Miskę z ciastem przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na godzinę, najlepiej położyć przy grzejniku bądź przy kuchence. W tym czasie możemy przygotować składniki oraz sosy. Po godzinie wyjmujemy ciasto z miski i przez chwilę ugniatamy, rozdzielamy na dwie części (wtedy otrzymamy dwie pizze o średnicy 35 cm). Przygotowujemy blachę posmarowaną masłem i nagrzewamy do 180 stopni piekarnik. Ciasto rozwałkowujemy i kładziemy na blachę, widelcem 'dziurkujemy' wtedy lepiej wyrośnie. Ozdabiamy dodatkami pamiętając, że najpierw kładziemy sos pomidorowy bądź ketchup i wkładamy do piekarnika na 20 minut, aż ciasto się zarumieni.
POWODZENIA I SMACZNEGO !

Jak widać jest to bardzo proste i przyjemne, a efekt i smak jest niesamowity. Poniżej zaprezentuję wam zdjęcia z przygotowywania pizzy. Ja użyłam pieczarek, sera żółtego, sera mozzarella, szynki gotowanej, kiełbasy żywieckiej oraz ziół. 












Wasza W.